poniedziałek, 31 października 2016

jesień pełną parą


Uwielbiam jesienne wieczory pod kocem z gorącym cappuccino oraz zapachową świeczka palącą się w tle. 
Idealny Halloween'owy wieczór.
Niestety nie byłam na żadnej zabawie kostiumowej, więc nie pochwalę się żadnym powalającym przebraniem, ale to nie znaczy że nie byłam produktywna w ten weekend, gdyż udało mi się namówić mojego prywatnego fotografa na małą sesję zdjęciową w parku za rogiem.
Przyznam, że jestem zadowolona z efektów końcowych zdjeć :)
Pogoda jak to jesienią bywa - taka sobie, ale przyznam, że jeszcze nie jest tak zimno, więc na spacer po parku wystarczył tylko sweterek :)
A co do ciążowych nowości to nie ma tego wiele - wiem już dlaczego drugi trymestr nazywany jest tym najwspanialszym - tak właśnie się czuje :)
rośniemy w oczach, z dnia na dzień jesteśmy bliżej końca, co będzie naszym początkiem z tą małą istotką, która wybiera środek nocy na fikołki i piruety w mamy brzuchu, ale to nic - czekam na te najmniejsze ruchy codziennie i wiem że niedługo nadejdą z podwojoną siłą :)
a co do zdjęć, to raczej spontaniczne, wybrałam zwykłe jeansy, niewiem jak stary sweter oraz nieśmiertelne trampki do tego oryginalne dodatki, szminka w jesiennym kolorze i voila :)


















Sweter, stary jak świat
Jeansy, ciążowe TopShop, kupione na ebay za grosze na aukcjii
Trampki, Converse też z aukcjii
Naszyjnik, Asos
Bransoletka i Zegarek - prezenty
Szminka, Mac w kolorze Sin

1 komentarz: