marlena_parr: problemy przyszłej mamy

Dlaczego wiekszość ubranek dla dziewczynek jest różowa? Czy musimy ubrać dziewczynki na różowo? Skąd ten przymus? Nie mam nic przeciwko mamom, które wybierają różowe rzeczy, sama nawet parę kupiłam, ale wydaje mi się, że wybór jest bardzo mały i paleta kolorów powinna być bardziej zróżnicowana.
No ale to tylko mój monolog filozoficzny na dzisiaj, choć podejrzewam, ze jest więcej mam które by się ze mną zgodziły i mają coś do powiedzenia na ten temat. Przeglądałem mnóstwo stron internetowych oraz sklepów z dziecięcymi ubrankami i muszę stwierdzić, że 70% jest różowa. Od jakiegoś czasu zaczęłam kupować z sekcji dla chłopców, gdyż wybór jest większy i bardziej zróżnicowany kolorystycznie.

Druga sprawa to BABY SHOWER. Co to właściwie jest? Czy każda przyszła mama powinna taki zorganizować? Właśnie skonsultowałam się z Wikipedią i już wiem, że baby shower organizuje się dla przyszłej matki, żeby wręczyć jej prezenty. Zaproszone są tylko kobiety. Ja osobiście nie będę organizować nic podobnego. Wybaczcie moje antysocjalne podejście :) To tylko mój wybór, choć parę osób już mnie namawiało. Na dziś jest to stanowcze nie. Jak ktoś chciałby wręczyć mi prezent to wiecie gdzie mieszkam :)

Może wspomnie jeszcze jak okropnie brzydkie są ubrania dla kobiet w ciąży, nie sadzicie? Wszystko takie nijakie, za darmo bym nie wzieła. Próbowałam coś dla siebie znaleść i kompletnie nic mi się nie podobało, a jak już coś znalazłam to kosztowało fortune. Niestety nie zamierzam wydać kupy kasy na coś, co będę nosić tylko kilka tygodni, więc zaczęłam kupować normalne rzeczy, ale w większych rozmiarach. Na codzień lubię rzeczy oversize więc napewno nie pójdą w odstawkę po ciąży. Z jeansów oczywiście wybrałam ciążowe, ale kupiłam używane z ebay.co.uk. Nowe są drogie, i pomyślałam, po co inwestować w coś co i tak za kilka miesięcy i tak się mi nie przyda. Kropka.

Jak widać życie przyszłej matki jest bardzo ciężkie :) :) tyle problemów, dylematów i trudnych wyborów jest rzucanych pod nasze nogi, które już ledwo się poruszają, a założenie skarpetki z rana to 10 minutowy walka, gdyż na przeszkodzie jest wielki brzuchol, dziękuje za uwagę, tak mnie naszła ochota na pomarudzenie, a może to te nieszczęsne hormony :D